Anioł Gniewu moja stronablogwieści (2)artykuły (6)rankingkolekcjalista życzeńaktualnie gram i czytam » Blog » "AUTOR" zbanował mnie na swoim blogu 26-03-2015 10:10 "AUTOR" zbanował mnie na swoim blogu Odsłony: 670 Ostracyzm ze strony Kebabola złamał mi serce. Musze podzielic sie z kims moim bólem... 6Notka polecana przez: 27383, Adeptus, Enc, Hangman, TO~, Tyldodymomen Poleć innym tę notkę Komentarze << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >> Enc Ocena: +3 Cóż, ja byłem pierwszy ;) [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 10:16 etcposzukiwacz Porada prawna Ocena: +1 Twoje straty moralne muszą być nie do oszacowania, ale może jednak jakieś odszkodowanie finansowe ulżyłoby ci w cierpieniach? Do sądu z nim! Widzę same pozytywy 1) Ty zostaniesz ukojony za swój ból, 2) On zostanie ukarany, 3) Polter będzie miał o czym pisać (sprawozdania z procesu), 4) Ludzie będą mieli co komentować. [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 11:04 Z Enterprise Ocena: +2 Podrzyjmy z tej okazji szaty Adeptusa :) A co, napisałeś mu żeby tyle nie ćpał? [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 11:39 Anioł Gniewu Ocena: 0 Z podarciem szat wstrzymam sie do nastepnego sezonu - zal mi modnych, firmowych ciuchow... Zwłaszcza gustownej przepaski biodrowej! [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 18:37 Agrafka Ocena: 0 Jestem nie w temacie. O jakiej sławie mówimy? [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 18:42 TO~ Ocena: +3 @ Agrafka - chyba chodzi o geniusza socjotechniki od "pratchett umarł, oto lista moich ulubionych kolorów" :) [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 21:54 27383 Ocena: 0 Raczej "Pratchett umarł, wszyscy zaczęli wypisywać książki tego autora, które wpłynęły na ich życie, ja takowych nie mam, ale mam inne, którymi mógłbym się podzielić". [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 22:19 Drachu Ocena: +7 Coś ty Thoctarowi uczynił Aniele, że swym ozorem na twym blogu miele zbanowawszy cię pierwej? Ej Thoctarze - ja tego nie rozumiem. Nie chcesz gadać z Aniołem, to nie gadaj. Twoje święte prawo. Ale w sytuacji w której pozbawiasz go prawa gadania u siebie, dziwnie wyglądasz podejmując rozmowę u niego. [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 22:26 TO~ Ocena: +2 Wystarczająco się już skompromitowałeś, idź być Thoctarem gdzie indziej :) [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 23:10 Anioł Gniewu Ocena: +2 Mnie nie przeszkadza. Może jakieś religijne tabu uniemożliwia mu komunikacje ze mną na własnym blogu? Warto rozmawiać... [pokaż treść] [kto ukrył] 26-03-2015 23:17 Aramin. Ocena: +1 o, Agrafka zmieniła avek [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 00:01 Z Enterprise Ocena: +3 Aniou, daj mu bana, niech poczuje własnego bąka. Od razu ci będzie weselej. [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 00:17 etcposzukiwacz Temat dnia Ocena: +1 o, Agrafka zmieniła avek - Aramin. I to jest temat na interesującą dyskusje! Szanowna Agrafko mam tylko jedno pytanie - Dlaczego??? [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 08:36 Agrafka Ocena: +2 Witaj Poszukiwaczu, i wy drodzy polterowicze. Czemu zmieniłam, cóż, to trudne pytanie. Skąd przybywamy, dokąd dążymy, ile nas czeka. Każdego dnia zadajemy sobie w myślach te wszystkie pytania. Czym jest awatar jeśli nie uzewnętrznieniem naszego poczucia większego bytu, możliwością zwizualizowania siebie według tylko nam znanych standardów? Pod wpływem impulsu, wpływem chwili, te odczucia mogą się zmienić, a wraz z nimi chęć pokazania światu buntu. "To nie ja!" chciałoby się krzyknąć, "To tylko obraz, marna imitacja, namiastka mnie!". Co widzisz patrząc na awatar, czy naprawdę zdjęcie lepiej pokaże osobowość niż obraz, grafika, szkic? Choćby przedmiot codziennego użytku, zwyczajny i pospolity, gdy wyodrębnisz go i wyciągniesz na piedestał swego profilu, czy nie staje się twym czempionem, wybrańcem, prorokiem? I tak któregoś dnia spojrzysz w swój profil i pomyślisz - widzę ten symbol, którym w chwili słabości sam siebie naznaczyłem i już wiem, dziś czuję kim jestem. Dziś, Poszukiwacz przestaje poszukiwać, idę dalej, ruszam głębiej i mogę ot tak, choćby dziś zacząć sadzić marchew. Dziękuję za uwagę. [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 09:19 Drachu Ocena: +1 ot tak, choćby dziś zacząć sadzić marchew. Otis wiecznie żywy :) [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 10:53 Agrafka Ocena: 0 Otis, patron skrybów ;) [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 10:56 27383 Ocena: 0 Nie chcesz gadać z Aniołem, to nie gadaj. Nie gadam i nie mam zamiaru. Ale jeżeli mam możliwość (nie będąc w tym miejscu zbanowanym), uważam za ważne skorygowanie ohydnie kłamliwego przedstawienia moich działań (a właśnie tak zrobił użytkownik ~TO). [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 12:29 Drachu Ocena: +1 Zarzucanie użytkownikowi kłamstwa (i to ohydnego) to bardzo nieładna sprawa. Zwłaszcza, że postąpiłeś dokładnie tak jak użytkownik ten był miły to określić. Dlatego pozwalam sobie oznaczyć Twój wpis jako trollerkę. Myślę, że jeśli ochłoniesz, przemyślisz sprawę (zarówno z banami, jak i tamtym nieszczęsnym wpisem) to przyznasz mi rację. Proszę Cię - nie primabalerinuj :) [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 12:44 Anioł Gniewu Ocena: +3 Bracia i siostry, zapytuje Was - skad tyle gniewu w Throctarze? I czym zasluzylem u niego na tak wielka niechec!? Jeno raz krytycznie ocenilem jego notke o literaturze a On odwrocil ode mnie swoje oblicze. Azaliz nie jest on dobrym chrzescijaninem ktory nastawia drugi policzek i miluje wrogi swoje? [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 13:26 TO~ Ocena: +2 @ Thoctar Smyku, jak już odpowiadasz na mój koment, to daj tyldę w mojej ksywie z właściwej strony :) "ohydnie kłamliwego przedstawienia moich działań" - jeśli według ciebie zauważenie, że strzelanie sobie wejść na notkę przy wykorzystaniu czyjejś śmierci jest ohydnym kłamstwem to... To niestety w tym momencie przestaję pisać ten komentarz, bo musiałbym użyć wyrazów i epitetów, za które Aniołowi notka może zostać ukryta :) PS. Agrafka, gratuluję nowego stanowiska! [pokaż treść] [kto ukrył] 27-03-2015 13:39 << Pierwsza < Poprzednia 1 2 Następna> Ostatnia >>524975524983524987525000525001525007525009525011525017525018525019525020524984525025525013525032525010525031525038525040 Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.