» Blog » Blog na uchodzstwie
17-01-2017 16:17

Blog na uchodzstwie

W działach: Pomoc uchodzcom z Poltera | Odsłony: 821

Blog na uchodzstwie

Jako ze pomaganie wszelkiej maści migrantom jest obecnie modne, pragnę w ramach wsparcia polecic blog mego znajomego, który wskutek - jak zawsze - wrażych knowan Putina nie moze publikowac na Polterze. Oto On - niezrównany i niezrównowazony ADEPTUS!!!

http://adgedeon.blogspot.com

4
Notka polecana przez: Bakcyl, KRed, TO~, Łodzianin
Poleć innym tę notkę

Komentarze


dyskordianin
   
Ocena:
+1

Na "uchodźctwie"? Bój się pan Boga, panie Anioł!

17-01-2017 16:38
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Ależ boje sie, boje... 

Ps. Na fotce dolaczonej do notki to nie Adeptus. Zdjęcie prezentuje innego wspieranego przeze mnie migranta - grzywacza chińskiego... Dałem mu schronienie i żywność oraz ciepły kocyk. :)

17-01-2017 17:55
ivilboy
   
Ocena:
+2

ADEPTUS to nie migrant tylko sfrustrowany, aspołeczny nieudacznik. Po co go promować?

 

17-01-2017 18:44
TO~
   
Ocena:
+1

Znaczy refjudżis łelkom?

17-01-2017 18:50
Miris Dor
   
Ocena:
+1
Ivilboy:... Bo fajnie pisze.
17-01-2017 19:18
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Bo jest biały. A to wymierający gatunek...

17-01-2017 21:37
Exar
   
Ocena:
+2

Bo fajnie pisze.

Fajnie by pisał, gdy nie wstawiał tych swoich polityczno-religijnych frustracji w każdy tekst.

18-01-2017 08:06
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Adeptus:

Wstawiłbyś w moim imieniu moją odpowiedź na post Exara pod notką, jeśli to nie kłopot?


WSTAWIAM:

Fajnie by pisał, gdy nie wstawiał tych swoich polityczno-religijnych frustracji w każdy tekst.



Po pierwsze, te "frustracje" to się nazywa "poglądy". I każdy je wstawia w swoje teksty. Jeśli  np. pisząc o Gwiezdnych Wojnach piszesz, że Imperator jest zły, bo doprowadził do upadku demokracji, wstawiasz swoje "polityczne frustracje" do tekstu, bo z punktu widzenia np. monarchisty uwielbienie dla demokracji to głupota. Kiedy oceniasz, czy dana postać w RPG powinna mieć charakter dobry, czy zły, czynisz to przez pryzmat wyznawanego przez siebie systemu etycznego - czyli "swoich polityczno-religijnych frustracji". Po prostu, większość istniejących tekstów przyjmuje światopogląd zgodny z Twoim, dlatego tego nie zauważasz. Ja jestem przynajmniej uczciwy i nie prezentuję własnych poglądów jako "to nie żadna ideologia, tylko każdy normalny człowiek tak myśli, to oczywiste!".
Po drugie, to nie jest tak, że wstawiam odruchowo wątki polityczno-religijne, jako wyraz mojej frustracji. Od początku deklaruję - blog ma pokazywać prawicowe spojrzenie na fantastykę, a także na rzeczywistość. Taka właśnie jest jego tematyka, taki jest cel jego istnienia. Zaznaczyłem to w pierwszym poście, zaznaczyłem to w nagłówku. Gdyby w artykułach nie pojawiałyby się wątki polityczno-religijne, to znaczyłoby, że blog jest nie na temat. To jakbyś kupił sobie książkę "Religia starożytnych Etrusków" i narzekał "Fajnie, fajnie, tylko po co tak dużo piszą o tych głupich zabobonach?". Albo gdybyś poszedł do opery i narzekał, że śpiewają, zamiast mówić  Polityka, religia, filozofia to moje koniki, to dwie rzeczy, które najbardziej interesują mnie zarówno w życiu, jak i w fantastyce. Pamiętam, jak Tolkien (oczywiście nie porównuję się do niego) pisał, że fani wysyłają do niego listy z pytaniami odnośnie tego, co ich interesuje - botanicy dopytują o roślinność Śródziemia itd. Sam Tolkien był lingwistą i miał hopla na punkcie języków, więc walnął kilka dodatków skupiających się na językach wymyślonych przez siebie narodów, co dla większości czytelników jest niezbyt interesujące. Czy to znaczy, że Tolkien nie powinien pisać o tym, co jego jarało? Czy wszystko musi być "nijakie", takie samo, sprofilowane pod masowego odbiorcę? Jeśli nie interesują Cię aspekty polityczno-religijne, możliwe, że po prostu nie jesteś targetem dla mojego bloga. Oczywiście, mój blog jest gówniany, z pewnością nie powiedziałbym, że "fajnie piszę", ale dlatego, że mam straszne problemy z komunikatywnym wyrażaniem się, a większość moich pomysłów jest niezbyt oryginalna, a nie dlatego, że poruszam w nim taką, a nie inną tematykę.
Po trzecie, pomijając powyższe, to tak, jestem sfrustrowany. Brak frustracji uważam za coś negatywnego. Bo jeśli nie jesteś sfrustrowany, to znaczy, że jesteś zadowolony ze status quo, a to prowadzi do stagnacji.

18-01-2017 12:35
Exar
   
Ocena:
0

Gdyby w artykułach nie pojawiałyby się wątki polityczno-religijne, to znaczyłoby, że blog jest nie na temat.

No super, ale skoro takie wątki pojawiają się na polterze, znaczy to, że Twój polterowy blog jest nie na temat.

18-01-2017 13:35
Kaworu92
   
Ocena:
0

Adeptus? Ten, co ostatnio jak tu się pojawił, to pisał o "Wielkiej Polsce" która jest marzeniem każdego nazisty?

...

Myślę, że to się samo komentuje.

18-01-2017 14:37
TO~
   
Ocena:
+3

@Kaworu - myślenie patriota=nazista niczym się nie różni od myślenia homoseksualista=pedofil.

Rozumiesz o co mi chodzi?

 

18-01-2017 14:46
Kaworu92
   
Ocena:
0

...

Za przeproszeniem, ~TO, po raz kolejny pokazujesz, jaki jesteś uprzedzony (i pozbawiony oglądu na rzeczywistość). Nie mam nic przeciwko patriotom, ale "Wielka Polska" (w domyśle "katolicka") jest krzyczana przez neonazistów na ich nazistowskich, pełnych przemocy i pogardy dla inności wiecach. Nie znam żadnego prawdziwego patrioty, który by krzyczał "Wielka Polska Katolicka" - za to wielu naziolów owszem. Więc z nas dwóch to raczej Ty nie rozumiesz.

A swój komentarz o homoseksualności i pedofilii wsadź sobie tam, gdzie słońce nie świeci. 

18-01-2017 15:45
Alkioneus
   
Ocena:
+4

Przykro mi Kaworu, nie dość, że uderzasz wulgarnie, to jeszcze wykładasz się na prostej argumentacji. Z nas trójki, uprzedzony jesteś Ty.

EDIT: A gwoli Twojego komentarza, to w podejrzanym towarzystwie się obracasz, skoro znasz tylu nazioli.

18-01-2017 16:12
TO~
   
Ocena:
+1

Nie jestem uprzedzony. Tak marzy mi się WIELKA POLSKA, z silną gospodarką, wysokimi zarobkami, szczęśliwymi ludźmi. Gdzie ja cokolwiek napisałem o katolicyzmie? Po cholerę tu nagle religię wpierniczasz? [wpierniczasz napisałem automoderując się, chodzi mi o inne, mocniejsze słowo]. Religia to, podobnie jak upodobania seksualne, _PRYWATNA_ sprawa każdego człowieka. Nie przyszło Ci do głowy [znów automoderacja], że można być patriotą nie będąc katolikiem? Poraża mnie tak zerojedynkowe myślenie, naprawdę poraża. Dodatkowo, stawiając znak równości (a tak to trochę brzmi) pomiędzy katolicyzmem a nazizmem przekroczyłeś wszelkie granice. Można być patriotą i nie być katolikiem, tak jak można być katolikiem i nie być nazistą. Kto jak kto, ale piewca "tolerancji" powinien sobie zdawać sprawę, że świat jest kolorowy, we wszystkich [automoderacja] kolorach tęczy.

Ja, widzisz, nie stawiam znaku równości między gejem a zwyrodnialcem. Pokazuję Ci tylko, jak wygląda Twój sposób myślenia.

Pozwól, że nie skomentuję tekstu o wsadzaniu sobie czegoś gdzieś. Obydwaj wiemy, że to jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Nie napiszę też niczego o puknięciu się w głowę.

PS. Gratuluję nazioli wśród znajomych, ja wśród swoich nie mam żadnego, za bardzo się szanuję. Pozdro 600.

18-01-2017 17:20
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Panowie pamiętajmy ze kolege Kaworu nalezy traktowac z przymruzeniem oka. 

18-01-2017 19:13
TO~
   
Ocena:
0

@Anioł Każdy inny, wszyscy równi - inaczej będziemy mieli do czynienia z dyskryminacją.

18-01-2017 19:41
Exar
   
Ocena:
+2

Dawno miałem napisać o tak zwanych patopatriotach (patologicznych patriotach). Tutaj skrót przemyśleń.

Polski (pato)patriota jest w 90% śmieszny. Jeździ niemieckim samochodem, na którym nakleja PW. Do tego kupuje w sklepie niemieckie piwo (heinekken najlepszy) i wcina na urodzin czekoladki ze Szwajcarii. Kupuje ubrania w H&M lub ew. koszulki z polską flagą (made in china). Jeśli leci do UK do pracy to oczywiście Ryanairem, bo LOT zbyt drogi, ew. wg, patopatrioty skorumpowany i nieefektywny. Nigdy się nie zastanawiał dokąd ucieka zysk Biedronki w której właśnie zrobił zakupy, lub banku, w którym ma kartę kredytową.

Nienawidzi "ciapatych" (a ostatnio raz takiego widział na youtube, bo w Polsce ich niewielu, chyba, że mieszka w UK/Niemczech, wtedy ich nienawidzi, bo oni biorą socjal i Polki na nich lecą - dziwne czemu nie lecą na przedsiębiorczych i zaradnych (pato)patriotów), kocha PiS bo ten nienawidzi komuchów (zapominając, że komuchów <nie licząc pisu i paru dziadków z innych parti> od 28 lat w Polsce niewielu; oczywiście najbardziej go boli, że sam socjalu nie dostaje, zapominając znowu, że socjalna komuna upadła 28 lat temu), nie odróżnia hindusa od araba.

Do tego oczywiście (pato)patriota nigdy nikomu nie dał pracy, pracuje jako wyrobnik na zakładzie albo w korporacji u wrednego kapitalisty. Nic nigdy nie opatentował, pewnie nawet nie zna słowa patent. Jego silna Polska powinna powstać dzięki "nowym" "rządzącym", którzy spowodują że będziemy silni. Zapominając, że "rządzący" od 28 lat to w większości nieudacznicy, którzy nigdy nie pracowali, nie mają pojęcia o prowadzeniu biznesu, też nie znają słowa patent, nie mają podstawowej wiedzy o ekonomi, żyją historią, bo ją znają. 

I żeby nie było- nie piszę tutaj o Tobie ~TO (bo Cię szanuję za Twoje rzeczowe wypowiedzi) - po prostu widzę wielu właśnie takich (pato)patriotów-nieudaczników, żyjących historią a nie przyszłością. I nie wierze, że oni kiedykolwiek swoim kupowaniem koszulek z PW zbudują silną Polskę, bo nie na tym to polega.

19-01-2017 07:19
TO~
   
Ocena:
+1

@Exar - i znów ktoś wali tyldę nie po tej stronie TO :(. To boli :(

19-01-2017 08:58
Exar
   
Ocena:
+2

:D A uczyli w szkole robić ctrl-c ctrl-v i znowu nie posłuchałem.

19-01-2017 09:55
TO~
   
Ocena:
+1

Słusznie, nie można ślepo ufać nauczycielom!

19-01-2017 09:56

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.