Necromunda Underhive - przedpremierowo

Polemizowałbym z twierdzeniem ze nowa mechanika przeważa nad starą, ale też jaram się reanimacja Necromundy! No i jakie ładne modele plastikowe bedzie mozna zebrać...

Coś konkretnie w starej mechanice uważasz za lepszego od nowej?
Jak dla mnie we wszystkich kluczowych sprawach zmiany są na plus: wprowadzone naprzemienne aktywacje, dużo większe zróżnicowanie gangów na starcie, taktyki, polikwidowane zbędne tabelki zranień, do tego gruntownie przebudowana kampania, w której rozwój modeli wynika bardziej z naszych decyzji niż z rzutów kostką na tabelkach. Stara mechanika zdążyła się zestarzeć, a nowa na szczęście nie straciła klimatu i głębi pierwowzoru (imho).

Hmm... Ze ja znam od podszewki? Ze nie musze wydac kupy kasy zeby poznac nowa? ;) Stary jestem i lubie stare gry. Z nowej Necromundy interesuja mnie tylko figurki i elementy scenografii.

Czyli, że "stara jest lepsza bo ją znam", lub jak mawiał klasyk "ja to lubię te piosenki, które już słyszałem" ;-)
A tak serio:
Też lubię stare gry GW (głównie z myślą o nich powstał mój blog), ale nowe edycje klasyków bardzo mnie cieszą. 
Natomiast z używaniem nowych figurek w starej Necromundzie możesz mieć o tyle problem, że mają na wyposażeniu dużo zabawek, których w starych edycjach nie było.  
 

Klasyka "REJSU" - tak! :)

Wszystkich nowych figurek wykorzystywać nie muszę. W Outlanders, Gang Wars, Necromunda Magazine, Citadel Monthly i Necromunda Fan pojawiały się zasady wykorzystania innych broni, rozszerzające podstawowy zestaw. A w razie potrzeby zawsze można zrobić konwersje modelu tak aby pasował.  

Nie no jasne, wszystko można. Chociaż nie do końca rozumiem tą niechęć chociażby zapoznania się z tym, co oferuje nowa odsłona gry. W mojej starej necromundowej ekipie nawet jeśli nie wszyscy zamierzają kupić, to każdy chce przynajmniej wypróbować;-)

Niechęć wynika z ograniczeń budżetowych oraz ograniczeń czasu wolnego. Na skompletowanie niemal wszystkiego do pierwszej necromundy wydalem mase pieniedzy. Nie wyrzuce kolejnej kasy, zwlaszcza ze widze jasno biznesowy koncept tej linii. A czasu na przyswajanie nowych zasad i granie mam mniej niz w czasach radosnej mlodosci. Ladne nowe modele i nowe makiety. Oto mój priorytet.

Świetne artykuły - przyznam, że zachęcają do bliższego zapoznania się z grami. Póki co zagrałem w blood bowla i muszę przyznać, że ciekawie się w to grało, chociaż muszę lepiej okiełznać zasady.